Dlaczego Thermomix? Czyli 20 powodów, dlaczego go używam




Dzisiaj troszkę inny wpis, o tym co baaardzo ułatwia mi życie, szczególnie w kuchni.

Moja przygoda z Thermomix zaczęła się w 2018 roku. Tak dawno? Szczerze mówiąc szkoda, że tak późno. Gdybym wiedziała i miała dostęp do niego wcześniej to:

  1. WIĘCEJ BYM ZAOSZCZĘDZIŁA. Dużo więcej. W jaki sposób? Jemy sporo jogurtów naturalnych, które kosztują min.  1,70 zł. Kupujemy te bez mleka pasteryzowanego, tylko z samymi żywymi kulturami bakterii. A w Thermomix kupuję jeden i reszta sama mi się robi. Co z pieczywem? Thermomix robi szybkie ciasto na bułki. Wychodzi ponad połowę taniej z obliczeniem prądu za piekarnik. No bo w piekarni dobra bułka to przynajmniej 1zł. 
  2. MOJA DIETA BYŁABY CIEKAWSZA. Platforma Cookidoo ma dużo ciekawych dań. Nie ma monotonii, oj nie ma.
  3.  NIE WYRZUCAŁABYM TAK DUŻO JEDZENIA. W Thermomix zawsze można coś zrobić z tego co zostało.
  4. WCZEŚNIEJ MOGŁABYM ZWRACAĆ UWAGĘ NA TO Z CZEGO ZROBIONY JEST POSIŁEK. To dla mnie baaaardzo istotne. Bo w Thermomix wiem co wrzucam do garnka, wiem jakie składniki mogę jeść i z tych korzystam. Czemu to takie istotne? Ano bo przy moich dolegliwościach nie mogę tego i tamtego. Nie mogę białej mąki, mleka krowiego, napoju sojowego, boczku czy białej kapusty.)
  5. WYKORZYSTYWAŁABYM RESZTKI JEDZENIA, zamiast zapełniać śmietnik.
  6. CZĘŚCIEJ ROBIŁABYM PIEROGI RUSKIE. NIE TYLKO OD ŚWIĘTA. Dlaczego? Bo najgorsze co może być w pierogach, to zrobić dobre ciasto. Moja babcia zawsze mówiła: Nie może się za bardzo kleić, musi być dobrze ugniecione. Oj dużo z tym roboty i gdy robisz 300 pierogów można się zmachać. Natomiast Thermomix zawsze zrobi idealne ciasto na pierogi. UWAGA, w 3 minuty i nigdy się nie rozwala!
  7. TRUDNE DANIA, NIE BYŁYBY TAKIE TRUDNE. Nie wiem czy wiecie, ale bardzo ciężko robi się ciasto francuskie. Przynajmniej  dla mnie. Nie mój poziom. Thermomix zrobi je w parę minut
  8.  GOTOWANIE BYŁOBY PRZYJEMNIEJSZE. Oj zdecydowanie 😊
  9. PRZYRZĄDZANIE POSIŁKÓW BYŁOBY DUŻO SZYBSZE. Raz, dwa, trzy i mam lody. Mrożone truskawki + banan. Wychodzi super sorbet truskawkowy.
  10. W KOŃCU ZROBIŁABYM PORZĄDNE JAJKA NA MIĘKKO. W Thermomix są aż cztery opcje  gotowania jajka. Strasznie dużo tu powtórzeń słowa Thermomix, no ale cóż w końcu o tym piszę 😊
  11. MYŁABYM JEDEN GARNEK, A NIE TRZY. Teraz właściwie to Thermomix myje się SAM. Bo ma taką opcje.
  12. MIAŁABYM APLIKACJĘ NA TELEFONIE, przez co mogę robić listę zakupów.( Co to oznacza? Ano to, że kiedy mój cudowny mąż wybiera się na zakupy, to otrzymuje długą listę ode mnie. Chodzi z tą kartką po Kauflandzie i bidak sobie skreśla produkty, które już kupił. Dzięki aplikacji Thermomix będzie miał listę produktów w telefonie, które tylko sobie odhaczy. A co to za produkty? Te, które przygotował Thermomix na podstawie potraw, które wcześniej sobie zaplanowałam. TO MI SIĘ PODOBA.
  13. ZROBIŁABYM COŚ  Z NICZEGO. Co to oznacza? Sytuacja regularna i standardowa w moim domu. Tak więc pomimo tego, że  zrobiliśmy DUŻE zakupy  w poniedziałek i miały nam starczyć na cały 2 tyg., to okazuje się, że w czwartek nie bardzo wiemy co jeść. Standard. Wtedy Rucia wstaje rano i od razu myśli o śniadaniu. No ale co jej dać? Jajek już nie ma, więc jajecznicy nie zrobię :/ Parówki ( jej ulubione) już się skończyły. Mleko wypite, więc płatków też nie zrobimy. Szynka wyjedzona, no bo jakoś tak zawsze szybko schodzi. Patrzę iii jest. Są dwa banany. WOW, no ale co dalej? Wtedy włączam Thermomix, COOKIDOO i wpisuję BANAN. Co za prościzna? Ale jakże skuteczna. Cookidoo wypisuje mi wszystko co można zrobić z banana. Dużo tego. Wtedy wybieram sobie, albo owsianka z bananem, albo mus bananowy, albo omlet. Zawsze coś się znajdzie.
  14. MOGŁABYM ZASKOCZYĆ INNYCH, kiedy do mnie przychodzą poprzez podanie np. ketchupu z cukinii.
  15. MIAŁABYM SWOJE DOMOWE PRZYPRAWY. Jestem osobą, która lubi czuć smak. Dla mnie wszystko musi być doprawione. Głupio to zabrzmi, ale napiszę. Najbardziej lubię jeść to co sam zrobię. Nawet w różnych restauracjach nie wszystko mi smakuje, bo jest źle doprawione. Thermomix daje możliwość zrobienia sobie przypraw samemu, w tym Vegeta i Gram masala. UWAGA, to wszystko oczywiście bez glutaminianu sodu. BEZ CHEMII, BEZ SZTUCZNYCH BARWNIKÓW, a najlepiej na warzywach z mojego nowopowstałego w tym roku ogródka.
  16. JADŁABYM ZDROWIEJ, szczególnie, kiedy gotuję na Varomie, bo wtedy mięso, czy warzywa nie tracą swoich cennych wartości. Kiedy je gotujemy na gazie witaminy nam uciekają.
  17. MOGŁABYM POZBYĆ SIĘ WSZYSTKICH INNYCH SPRZĘTÓW, które powodują, że nie mam miejsca w kuchni. Kiedy jest Thermomix, to takie urządzania jak: blender, parowar, mikser, młynek, 16 różnych noży, które walają się po kuchni oraz wszystkie inne roboty kuchenne można sprzedać lub komuś oddać. 😊
  18. MOGŁABYM W NIM ODPARZAĆ BUTELKI dla Szczepanka.
  19. ROBIŁABYM DOMOWE LEKARSTWO NA PRZEZIĘBIENIE, czyli ANTYGRYPINA z Thermomixa.
  20. MIAŁABYM WIĘCEJ CZASU NA ZABAWĘ Z DZIEĆMI.

Nie wiem jak to się stało, miało być 10 punktów, ale jest 20.😛 I dopisze jeszcze jeden. W Thermomix można zrobić również kolorową ciastolinę dla dzieci,  maseczki na twarz i nawet kostki do zmywarki.  FAJNE, CO?  Szczególnie dla zapracowanych mam. 

Troszkę się zastanawiałam nad jego kupnem, ale niepotrzebnie. Tylko straciłam na tym. Teraz już mam. Od ponad 2 lat i bardzo POLECAM. 

To tak na zachętę:


Chleb z ziołomi
Chleb z ziołami


Shake bananowy



Jeśli jesteś zainteresowany i chcesz zobaczyć jak działa to cudo, to napisz.  Wystarczy 40 min. Zrobię pokaz przez facebooka ( tzw. Thermowizja – no bo takie mamy czasy) lub mogę podjechać domu na terenie Opolszczyzny.

UWAGA, jeśli jesteś moim znajomym, który chce zobaczyć jak działa Thermomix, ale mieszkasz gdzieś indziej niż ja, to się nie przejmuj. TO NIE JEST PROBLEM 😊

Zapraszam do kontaktu na Messenger lub pod adresem mail: daria.tyburczy@o2.pl


P.S Widzę, że jest spore zainteresowanie, co mnie bardzo cieszy 😊 Wiele osób tu zagląda, ale mało komentuje. Tak więc, zachęcam do komentarzy.

 

 

Komentarze

  1. Chleb z ziołami

    Może być pyszne.,.,

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tekst i te zdjecia:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta historia z bananami jest mi DOBRZE znana 😂 ale jak widać można
    nie marnować jedzenia przez korzystanie z produktów, które już mamy
    w domu i czasu na latanie z rana do sklepu, a to ogromny plus.👍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty