Z serii PRZEPISY OD MALUSZKA DO STARUSZKA

Z serii PRZEPISY OD MALUSZKA DO STARUSZKA 

SEZON TRUSKAWKOWY TRWA 

Tak, więc trzeba coś wrzucić, aby TRUSKAWKA była w centrum, bo teraz jest jej czas, a za chwilę już nie będzie. Chociaż pogoda jest średnia i ulewy niestety jej nie sprzyjają :/

 Na początek CIEKAWOSTKA:

Czy wiecie, że kiedy powstał świat i wszystkie piękne rośliny, to nie było tam TRUSKAWKI? Jest to owoc przypadkowy uzyskany w Europie poprzez skrzyżowanie poziomki wirginijskiej ( pochodzącej  z Ameryki Północnej) z poziomką chilijską. ( NIE MYLIĆ Z CHYLIŃSKĄ) 😊



 **************************************

Tak więc dzisiaj pierwszy przepis 😊

Są truskawki, muszą być i dżemy. Co robicie z truskawek? Ja uwielbiam dżemy truskawkowe, sorbety, koktajle. W tym wszystkim oczywiście pomaga mi THERMOMIX.

Dżem z CHIA ( CHIA, to inaczej nasiona szałwii hiszpańskiej. Bardzo zdrowe. SERIO. Często są niedocenianie. Zawierają witaminę A ( prawidłowy wzrok), witaminę C (  odporność)  oraz witaminę B i E. Zawiera też żelazo, fosfor, magnez i potas. Jeśli macie niedobory w tych witaminach i pierwiastkach, to CHIA jest bardzo przydatne. A po co w tym dżemie? Ano zamiast chemicznego ŻELFIXU.

Sorbet TRUSKAWKOWY w 5 min, a właściwie to w 2 min. Wystarczą mrożone truskawki ( 500 g) i jeden banan. Jak lubicie bardzo słodkie można dodać odrobinę miodu. Thermomix ustawiamy na obrót 8 i 10 sekund i jest. Wydaje mi się, że to chyba mniej niż dwie minuty. Nie ma porównania z lodami z supermarketów.

3. Pianka TRUSKAWKOWA. HIT. Wystarczy 500 g mrożnych truskawek, troszkę normalnych ( czyli niemrożonych), sok z cytryny i jedno białko. Naprawdę super Ja jestem mamą – panikarą, zawsze jak dzieci dostają coś z lodówki to musi to odstać, żeby nie było za zimne. Wiem trochę to głupie, ale tak mam. Z sorbetem Rucia musi czekać, ale z pianką już nie, bo jest idealna do zjedzenia 😊

 ****************************************

Jak tak robiłam te dżemy, to okazało się, że już minął czas, aby Szczepanowi dać coś do zjedzenia. Więc na szybko:

Kasza jaglana ugotowana i zmieszana z jego mlekiem modyfikowanym. Wcinał ze smakiem, co mu się rzadko zdarza. :)

No i oczywiście Rucia już chciała dżem, mimo że miałam plany go schować i wyciągnąć zimą.  Przecież dopiero go zrobiłam. HALO????? 😱😱😱Ale NIE, ona chce już. I jak tu wytłumaczyć dziecku, że mama chcę jej to dać jak zacznie padać śnieg?  Więc na szybko myślę, myślę i mam. Kasza jaglana od Szczepana plus troszkę dżemu z CHIA (jeszcze wodnego). No bo kiedy miał się zrobić???Na górę troszkę truskawek, migdałów i DONE. Mamy to. Nowy przepis. Rucia się zajada i ja przy okazji.


 + BONUS

Ta sama kasza jaglana ugotowana na wodzie, zblendowana z bananem i  karobem ( zdrowy zamiennik kakao, dużo witamin, ale to opisze innym razem). Na końcu posypane gorzką czekoladą. Hmm, pycha mówi Rucia :



Mam nadzieję, że podobają się Wam nasze domowe przepisy z serii OD MALUSZKA DO STARUSZKA. 

 Subskrybujcie i czekam na Wasze komentarze 😉😉😉


Komentarze

Popularne posty