Moje oszczędzanie z Thermogotowaniem, czyli jak oszczędzam z Thermomix

Z Thermomix jest łatwo, szybko i oszczędnie. Oszczędnie? Chyba przesada. Być może brzmi to jak kolejny chwyt marketingowy. Jednak u mnie się sprawdził. Czemu? Bo nie kupiłam Thermomix dla tzw. „ MIECIA", czyli mam bo inni mają3, ale kupiłam po to by go używać. Śniadania, obiady, kolacje. Thermomix używam od 8-9 razy dziennie. W weekendy troszkę więcej. W TM nie robię jajecznicy, bo zazwyczaj robi ją Marcin na patelni. Całą resztę zazwyczaj robię w Thermomix. Czemu? Bo jest smacznie i szybko. No i nie ma nudy w gotowaniu, bo zawsze jest jeszcze coś czego nie ugotowałam. Platforma cookidoo, która jest dostępna tylko dla osób, które posiadają TM, jest bardzo fajna. Jest tam pełnooo przepisów. Od tych smacznych i niestety nie zdrowych, po smaczne i zdrowe. Coś dla każdego. Dla tych, którzy mogą gluten i laktozę oraz dla tych, którzy chcą, albo muszą tego unikać. Czyli ja :/

Ale, o tym może napisze innym razem. Dzisiaj temat, o OSZCZĘDZANIU.

Czemu taki temat? Ano bo statystyki mówią same za siebie. Przeciętny Polak w ciągu miesiąca do śmietnika wyrzuca 50 zł. Dużo? To zależy dla kogo. Ale jeśli rodzina składa się z 4 osób, to już  200 zł, a jak składa się z 6 to aż 400 zł. Można to też przeliczyć inaczej. Według businessinder.com statystyczny Polak w ciągu roku marnuje 247 kg żywności. Jesteśmy na piątym miejscu w Unii Europejskiej, gdzie średnia wynosi 173 kg. Polska ma 247 kg. No to jest sporo :/ Hmm, a w Korei codziennie umierają dzieci z głodu. Ciekawe, no ale ok, nie o tym jest ten wpis. Dlaczego ludzie wyrzucają jedzenie? Bo:

  • ·       skończyła się data ważności,
  • ·       kupują zbyt dużo jedzenia,
  • ·        nie robią listy zakupów,
  • ·       kupują coś na bazie emocji

Ja przyznam się szczerze marnowałam bardzo dużo jedzenia, za co regularnie napominał mnie mój mąż. No i co tu dużo mówić? Miał racje. Dzisiaj jest już lepiej z paru względów, o który chciałabym wam napisać. Jak już się pewnie domyśliliście dużą pomocą jest dla mnie Thermomix. Dlaczego? No bo to on pomaga mi w tym, aż w 75 %. Te 15 % to moja zasługa, chociaż może więcej, no bo to w końcu ja zdecydowałam się na jego zakup.


1.     APLIKACJA. Nie marnuję, tak wiele jedzenia, bo dzięki aplikacji Thermomix robię sobie szybką listę zakupów poprzez zaplanowanie tego, co będę gotować przez cały następnym tydzień. Właściwie to tą listę robi Thermomix, bo ja tylko wybieram sobie przepisy, a on sam generuje listę zakupów, którą mam na aplikacji w telefonie.( Więcej o tym pisałam tutaj: https://posluchajmniemamo.blogspot.com/2020/06/dlaczego-thermomix-czyli-20-powodow.html )

2.     ZAMRAŻALKA. Ha zainwestowałam jeszcze w jedną fajną rzecz, którą pewnie większość ma. No ale ja nie miałam. Kupiłam dużą skrzyniową zamrażalkę. Po co? Ano bo jak np. kupię za dużo bananów ( a nigdy nie wiem ile ich kupić, bo raz jemy dużo, a raz o nich zapominamy) to jak zaczynają czernieć wtedy wpisuję w Thermomix słowo BANAN i ciach mam pełno przepisów z bananem na czele. Od chleba bananowego, po shake czy koktajle. Jeśli jednak mi się nie chcę lub po prostu nie mam na to czasu, (przy dwójce małych dzieci taka sytuacja często ma miejsce), to wtedy po prostu mrożę tego banana. Po co? Ponieważ są z niego świetne lody w Thermomix i nie tylko. Podobnie robię z innymi owocami ( truskawki, czereśnie, wiśnie).

3.     JOGURT NATURALNY, to moje odkrycie. Pisałam już troszkę, o tym na Instagramie. W Thermomix robię sobie jogurty naturalne. Nie mogę jeść wielu produktów, ale to akurat mogę. Zawsze kupowałam tak około 6 małych ( 150 g) jogurtów naturalnych. Zazwyczaj te z Bakoma, bo są bez sztucznego mleka. Koszt jednego to 1.99 zł, czyli razem 11,94 zł ( za 6 jogurtów). W TM6 jest opcja fermentacji 😊 Co to znaczy? Ano kupuje jeden jogurt za 1,99zł plus mleko 2 litry, za 2 zł. Wrzucam do TM 6, ustawiam i koniec. Mam 6 małych jogurtów po 150g. Wydałam na nie 3,99zł. W sklepie zapłaciłabym 11,94 zł. Czyli znowu jestem do przodu, tym razem o 7,98 zł. WOW sporo, a to tylko jogurty. Jest jeszcze BONUS!!! U nas jogurty schodzą baaardzo szybko. Są i za chwilę ich nie ma. Więc znowu je robię. Ale jak? Tym razem biorę sobie jeden jogurt, który zrobiłam wcześniej i dodaje tylko mleko, więc wydaje JESZCZE MNIEJ. Lubicie danio? Albo jogobelle? Ja bardzo, ale też wiem jak wiele sztucznych barwników jest w środku. Dlatego razem z moją córcią bardzo często robimy sobie deserek z banana lub cukru waniliowego, smakuje jak DANIO 😊 Lub inne z owocami sezonowymi  typu czereśnie czy truskawki. Jak już nic nie ma, no to robimy z bananem. Smakuję jak JOGOBELLA. Chyba zdrowiej i taniej już być nie może 😊😊😊



4.    WITAMINY, KTÓRE LĄDUJĄ W ŚMIECIACH. Tak, serio. Ludzie wyrzucają to co się je, to co jest najbardziej zdrowe. Co to jest? Oj wiele rzeczy. Podam wam przykład: Ostatnio jakimś cudem udało mi się SAMEMU ( to się rzadko zdarza) wymknąć z domu i pojechać na targ. Tam kupiłam sobie parę warzyw. Szczególnie te, które niestety nie rosną na moim ogródku. Mam takie sprawdzone młode małżeństwo, które sprzedaje swoje warzywa. Proszę o 6 marchewek i patrzę, a ta pani urywa mi z nich liście. Oczywiście powiedziałam jej żeby tego nie robiła, bo to witaminy, które wzmacniają odporność mojej rodziny. Zdziwieni??? Tak liście z marchewki zawierają w sobie dużo witaminy C, K oraz minerały, takie jak wapń, potas oraz magnez. Są świetnym składnikiem uzupełniającym braki tych witamin w naszym organizmie. Jak to się ma do Thermomixa? Ano tak, że nawet mi ciężko jest zjeść surowe liście marchewki. Bardzo lubię to co zielone, no ale nie jestem przecież królikiem. Co więc robię? Wrzucam je do TM 6 razem z bananem, mango i co tam mam. Raz, dwa, trzy i mam świetne, mega zdrowe zielone smootchi. Ostatnio też jak prowadziłam pokaz Thermomixa, to dowiedziałam się, że z tych liści można zrobić również ciekawą zupę. Podobnie sytuacja wygląda z rzodkiewką. Lubicie rzodkiewkę? Ja baaardzo, szczególnie tą z mojego ogródka. Jeszcze do niedawna wyrzucałam liście i wrzucałam do kompostownika. Jak sobie pomyślę ile witamin poszło do śmietnika zamiast do mojego żołądka :/ O ZGROZA!!! Takie dary mamy z samej góry. Trzeba je jeść i wykorzystywać.

5.    NAPOJE Dużo napoi pijecie? Ja nie lubię pić, ale muszę. To dobre dla zdrowia. Trzeba pić duuuużo wody. Szczególnie teraz, kiedy jest gorąco. To pisze sama do siebie. DUŻO PIJ !!! DARIA, DUUUUUŻO PIJ!!! Ja kiedyś kupowałam soki. Już od dawna staram się odżywiać zdrowo, więc starałam się kupować soki 100%. Ile w tym prawdy? Pewnie niewiele. Ile chemii? Pewnie sporo. No, ale czułam się lepiej jak pisało 100%. Ehh nie ma to jak człowiek sam się oszukuje. Ile na nie wydawałam? Policzmy. Jeden sok mniej więcej 4 zł. Zazwyczaj kupowałam 3 na tydzień. Czyli 12 zł na tydzień, 60 zł na miesiąc. Dzisiaj nie kupuję napojów, bo sama je robię w Thermomix. Lemoniada, bezalkoholowe mohito, przefiltrowana woda z owocami, lemoniada z arbuza i ananasa. NO I NASZ HIT, CZYLI ….. SOK Z ZIELONEJ PIETRUSZKI. Pychota. Witamina C na pewno ma swoje miejsce w tych napojach, no i koszt minimalny. Oczywiście muszę kupić limonkę, cytrynę, czy ananasa. Ale i tak sporo na tym zaoszczędzam, nie tylko pieniędzy, ale i zdrowia 😊

6.   SERKI Lubicie serki almette?  Ja bardzo i wszystkie inne smarowidła na chleb. Nie lubię monotonii. Jednak odkąd mam Thermomix robię je sama. SMAK – rewelacja, ZDROWIE – pewne, bo robię z olejem lnianym, TANIO – płacę za ser biały, troszkę jogurtu i szczypiorek = 2,50zł. Cena w sklepie 3,50. Ah i znów jestem do przodu. Trzeba dodać też, że Almette ma 150g, a mój serek kanapkowy w Thermomix ma 230 g. 😊😊😊 Oprócz tego robię inne pasty typu: jajeczna, no i bezjajeczna, ze słonecznika, z suszonych pomidorów. Na słodko i na słono. Również nutella, ale zdrowa i duuuużo lepsza 😊 Już wiecie dlaczego nie kupują żadnych smarowideł?


7.      PIECZYWO. Tego się dopiero uczę. Coraz więcej piekę. Koszt 8 bułek w Thermomix, to 3,40. Koszt 8 bułek w piekarni, to od 6,80 zł do 9, 60 zł. Na tym sporo się oszczędza. Oczywiście chałka, pączki, czy jagodzianki również smakują duuużo lepiej i są duuużo tańsze. 😊

8.     PRZYPRAWY. Kupujecie, czy robicie? Ja lubię jeść potrawy dobrze przyprawione, czy doprawione? Jakoś tak. 😊 W TM oczywiście u mnie musi być Vegeta (zdrowa), kostki rosołowe, przyprawa uniwersalna, do kurczaka itd. Zdrowo, szybko i oszczędnie.

9.     DODATKI. Ketchup, majonez również robię w Thermomix. Mój majonez kosztuje 1 jajko i trochę oleju. Majonez w sklepie od 4 do 9 zł. Podobnie z ketchupem. Z tym, że w TM robię ketchup na occie jabłkowym ( bardzo zdrowy) i z cukinii. Dipy o sosy również. Zdrowo i dużo lepiej niż w sklepach 😊


10. LODY. Tak lody. Hmm. Najsmaczniejsze lody, tylko w Thermomix. BEZ CHEMII, BEZ SZTUCZNYCH BARWNIKÓW. Najlepsze są te najprostsze. U mnie wygląda to tak: Jest gorąco i kupiłam zbyt dużo bananów. Mieszkam na poddaszu, gdzie jest pięknie, ale mega gorąco. Włączam klimatyzację, pomaga mi, ale nie bananom 😊 Więc jak już czarnieją ( podobno wtedy są najlepsze, bo najzdrowsze i najsłodsze), to mrożę je i na drugo dzień ciach do TM i sa pyszne lody. Najprostsze i najlepsze 😊

 

 Największa korzyść to:  

Wiem, co jem (no bo sama wrzucam te wszystkie składniki – bez sztucznych barwników)

Oszczędzam (oj tak. Każdy chyba chce oszczędzać. Oczywiście różnie to wychodzi, ale z Thermomix jest to łatwiejsze)

NIE JESTEM MARNOTRAWCEM JEDZENIA, czyli daru jaki mamy z samej góry 😊

Jem zdrowo, w moim przypadku to bardzo ważne. Tarczyca lubi utrudniać baaardzo życie, a poprzez zdrowe jedzenie czuję się lepiej

Jem smacznie. No tak, wszystko jakoś smakuje lepiej.

Chce mi się. Eh w gruncie rzeczy to bardzo ważna korzyść. Czasami mi się nie chciało gotować, albo nie miałam siły, albo czas mi szybko uciekał.

Nie ma nudy. Codziennie jest coś nowego, co mogę ugotować i posmakować

 

WOW, PRZECZYTAŁEŚ JUŻ TYLE??? SZACUN 😊😊😊 Jeszcze kilka linijek

 

Jeśli jesteś zainteresowany prezentacją tego urządzania – ZAPRASZAM!

Jeśli myślisz, że to wszystko ściema, przekonaj się sam – ZAPRASZAM!

Jeśli myślisz, że jest to fajne, ale wydaje się, że Cię nie stać – ZAPRASZAM!

Jeśli uważasz, że jest Ci to niepotrzebne, przekonasz się, że dzięki temu w kuchni będzie szybciej, łatwiej i przyjemniej – ZAPRASZAM

Jeśli, jeśli, jeśli się zastanawiasz to ZAPRASZAM

ZAPRASZAM na prezentacje (niezobowiązującą).


DANE KONTAKTOWE:

Daria Tyburczy

 tel: 883-333-154

E-MAIL: daria.tyburczy@o2.pl

instagram: https://www.instagram.com/posluchaj_mnie_mamo/?hl=pl

FB: https://www.facebook.com/Posluchajmniemamo-109787037480513

  

Na dzisiaj to chyba tyle :)



Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co czytam to ta aplikacja to fajna sprawa bo najważniejsze są pomysły i inspiracje, bez tego nie ma też chęci
    🤷🏼‍♀️👌

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty